Autor |
tears
Administrator
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: poznan
Pon 22:05, 15 Sty 2007
|
|
Wiadomość |
|
ja to co pamietam,to ten scisk na take my hand,jak lapalo sie poiwietrze na rybke,w czasach kellymanii to byla jedyna mozliwosc k0ontaktu z padem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Kika
administrator
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Czw 11:38, 03 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
w czasach kellymani Paddy był burakiem sztucznym i wyreżyserowanym, na solo mimo wszystko pokazał swoją twarz i wiem, że nikt sie nie zgodzi z ta opinią uważam, że wtedy właśnie to był prawdziwy Paddy, gdy w Oh God padał na kolana, gdy Thanking blessed Mary wzywał wszystkich do śpiewania Ave Maria i skakał po scenie i ściskał Mathiasa to jest moje wspomnienie Padda i jak kiedys wróci do grania chcę, żeby był taki właśnie jak na solo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
tears
Administrator
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: poznan
Czw 18:43, 03 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
no tak byl sztuczny jakby nie on ,ale wiesz kika tatus zyl to musial go sluchac potem zmadrzeli wszyscy na tyle ze pad poszedl do zakonu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|